Pewne zawody obciążone są ogromną odpowiedzialnością. Poproszony o podanie przykładu, z dużą dozą prawdopodobieństwa wymieniłbyś zawód lekarza. To prawda, bo stawką jest tu ludzkie życie. Są jednak takie zawody, w których może skutki popełnianych błędów nie będą aż tak drastyczne, jak utrata czyjegoś życia, ale mimo to, wymaga się od nich przykładności i sumienności. Do tej grupy zawodów możesz śmiało zaliczyć copywritera. Może się uśmiechniesz, bo nie zdajesz sobie sprawy z konsekwencji jego pomyłek. Jakie felery popełniają copywriterzy i jakie skutki będą za sobą pociągać, dowiesz się z tego artykułu.

Błędy warsztatowe

Jak od każdej profesji, tak samo od copywriterów, oczekuje się profesjonalizmu i nienagannego warsztatu pracy. Nic tak nie wpływa negatywnie na Twój wizerunek, jak nieumiejętność posługiwania się narzędziami, od których uzależniona jest Twoja praca.

Wyobraź sobie krawcową, która nie potrafi precyzyjnie obsługiwać maszyny do szycia. Czy zleciłbyś jej uszycie swojego garnituru do ślubu? Podobnie sprawa ma się z copywriterami. To od nich klient oczekuje misternie napisanych tekstów. Jaki błędami copywriter uderza w swój warsztat pracy? Odpowiedź znajdziesz poniżej.

Błędy językowe

Poprawne używanie języka to podstawa w tym zawodzie. Oczywiście nie oznacza to, że copywriter w ogóle ich nie popełnia. To oczywiście nieprawda. Nawet najwybitniejsi pisarze popełniają językowe wpadki, dlatego też powstał zawód korektora tekstu. Problem jednak zaczyna się wtedy, gdy błędy językowe pojawiają się nagminnie, burząc jasność wypowiedzi.

Co więcej, gdy osoba tworząca tekst, nie jest w stanie podczas wtórnego przeczytania danej treści, wyłapać tych błędów. Tworząc tekst, zawsze zdarzy Ci się powtórzyć jakieś słowo, zabraknie Ci przecinka, lub zmienisz szyk zdania. Jednak poprawiając swoją pracę, wyłapiesz te usterki, bo znasz zasady poprawnej pisowni. Jeżeli nie masz świadomości błędów, które popełniasz, to może po prostu nie nadajesz się do tego zawodu?

Błędy w konstruowaniu treści

Powiada się, że człowiek je oczami. Widzą o tym Japończycy, którzy z pieczołowitością dbają o wygląd potraw, szczególnie tych serwowanych dzieciom. Ale można też śmiało powiedzieć, że przecież człowiek czyta oczami. Serwując mu ścianę tekstu, nie spodziewaj się, że zachęcisz czytelnika do zapoznania się z teścia danego artykułu.

Nawet jeżeli będzie to najlepsze, co do tej pory napisałeś. Internet rządzi się swoimi prawami. Statystyczny użytkownik sieci skroluje tekst oczyma, wyłapując z niego te informacje, które są dla niego najistotniejsze. W duchu przyznasz, że sam stosujesz tę technikę. Unikaj więc jak ognia prezentowania odbiorcy litego tekstu.

Dane treści dziel na mniejsze segmenty, a przed każdym fragmentem umieszczaj śródtytuły i nagłówki. Potraktuj swój tekst jak drogę, do której przejścia chcesz zachęcić swojego czytelnika. Dobrze oznacz więc tę trasę. Oprócz podziału na mniejsze fragmenty opatrzone nagłówkami stosuj także tabele i wypunktowania. Po prostu naucz się dobrze organizować nie tylko swoją pracę, ale i tekst, który oferujesz.

Brak unikalności tekstu

Jaki wpis można nazwać tekstem unikatowym? To po prostu tekst jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny. Dziś unikalność ma nieoceniony wpływ na pozycjonowanie w wyszukiwarce Google. Ale nie tylko dlatego powinieneś zadbać o niepowtarzalność tego, co tworzysz. Wymogi i standardy w Internecie są niezwykle ważne. Pisząc dany tekstu, kierujesz się tymi normami. To sprawia, że można nazwać Cię profesjonalistą.

Nie zapominaj jednak o tym, ze Twój styl jest jedyny i niepowtarzalny. Nie pozbywaj się go, tylko dlatego, by pisać jak inni. Raczej staraj się zawsze dopasować to, co jest w Tobie wyjątkowe, do ogólnie przyjętych standardów i wymogów. Tak sprawisz, że spod Twego pióra będą wychodzić teksty unikatowe, które docenią zarówno Twoi klienci, jak i czytelnicy.

Zbyt częste używanie strony biernej i niepotrzebnych przymiotników

W stronie biernej podmiotem nie jest wykonawca, ale obiekt, którego dana czynność dotyczy. Nie jest to zła konstrukcja, ale wymaga od umysłu większego wysiłku. Komunikat musi dotrzeć do odbiorcy, po czym musi zostać przetworzony, aby zrozumieć, o co ogóle chodzi w danej wypowiedzi. W Internecie unikaj takiego utrudniania czytelnikowi lektury.

Zamiast pisać: mleko zostało wypite przez kota. Po prostu nazwij rzeczy po imieniu w sposób prosty i bezpośredni tzn. kot wypił mleko. W ten sposób sprawisz, że Twoje teksty są bardziej przyjazne odbiorcy, bo nie wymagają od niego intelektualnego wysiłku.

Unikaj też piętrzenia niepotrzebnych przymiotników, tym bardziej w stopniu najwyższym. Nie pisz więc, że coś jest „najwspanialsze”, „najcudowniejsze” – to niepotrzebne nacechowanie wypowiedzi. Pisz konkretnie, nie wyliczaj przymiotników. Zostaw odbiorcy możliwość samodzielnej oceny.

Pisanie zbyt długich treści lub zbyt krótkich

Unikaj przegadania tematu. Nic tak nie nuży i nie zniechęca do lektury. Ile więc powinien mieć optymalny tekst? Dobry tekst pod względem ilościowym powinien zawierać średnio 6000-9000 znaków. Natomiast zbyt krótkie teksty to takie, których objętość nie przekracza 1500 znaków. One od razu traktowane są przez roboty Google jako spam.

Brak słów kluczowych lub ich nadmiar

To kolejny punkt, w którym musisz zachować umiar. Ignorowanie słów kluczowych w swoich tekstach dyskwalifikuje Cię na starcie. Bo po co piszesz do Internetu, skoro pomijasz narzędzia mające wpływ na pozycjonowanie danej strony? Pomijając słowa kluczowe i techniki SEO zaprzeczasz swojej misji.

Ale cała sztuka jak zwykle polega na idealnym wyważeniu proporcji. Drugą bowiem skrajnością jest nadużywanie owych fraz kluczowych. To tak, jak dodać do wspaniałej potrawy zbyt wiele soli. Staje się ona wtedy niejadalna. Naucz się więc zachowywać harmonię pomiędzy tymi dwoma skrajnościami.

Więcej informacji na temat copywritingu, marketingu, content writingu i SEO znajdziesz na blogu agencji Content Writer.

Błędy merytoryczne

Do tej grupy należeć będą te felery, których nie popełniasz w sferze języka, ale w sferze samej teści. Twoja praca jako copywritera opiera się na prezentowaniu treści, informacji, porad itp. Jak unikać błędów rzeczowych, a tym samym unikać przekazywania nierzetelnych informacji? Co powoduje, że dopuszczasz do takiego zaniedbania? Odpowiedź znajdziesz poniżej.

Brak researchu

Pobieranie treści i informacji z Internetu z niesprawdzonych źródeł jest niewybaczalnym błędem. Czasy, gdy szło się do biblioteki, by odnaleźć odpowiedź na konkretne pytanie, minęły już bezpowrotnie. Możesz jednak czasami korzystać z tych dobrych praktyk, choć dziś mogą uchodzić za archaiczne. Gdy jednak korzystasz z wiedzy książkowej, pamiętaj o sprawdzeniu daty jej wydania, ponieważ niektóre informacje mogą się przedawnić.

Pisząc tekst, stajesz się ekspertem. By móc przekazywać rzetelną wiedzę, korzystaj z dobrych źródeł. Aktualnie najlepszym źródłem specjalistycznej wiedzy stał się właśnie Internet. Osobom poszukującym najświeższych informacji z pomocą przychodzą  odpowiednie bazy danych, takich jak np. Google Scholar czy inne publikacje naukowe.

Drugim błędem jest niedostateczne zapoznanie się z tematem. Nim napiszesz dany artykuł, upewnij się, że posiadasz dostateczną ilość informacji, by podać dane zagadnienie w sposób wyczerpujący, rzetelny i wiarygodny.

„Lanie wody”

Ten błąd niejako łączy się z tym, o czym była mowa wyżej. Nie zgłębiając dokładnie danego zagadnienia, zapoznając się tylko pobieżnie z danym problemem, możesz ulec pokusie, by sztucznie wypełniać tekst wymaganą liczbą znaków. To sprawi, że zaczniesz wplatać zdania nieniosące żadnej treści – „zdania-wypełniacze”.

Jak tego uniknąć? Jeżeli skrupulatnie zgromadzisz informacje na dany temat, z pewnością znajdziesz tyle fachowego materiału, by treściwie i rzeczowo wypełnić nimi swój tekst, bez pustych zdań. Im więcej informacji zgromadzisz na dany temat, tym więcej będziesz miał w danym temacie do powiedzenia.

Kopiowanie cudzych tekstów

Kopiowania cudzych tekstów nie nazwałabym błędem. Jest to coś niedopuszczalnego w pracy copywriterskiej, co dyskwalifikuje Cię już na starcie. Kopiowanie cudzych treści nie jest niczym innym, jak plagiatem. Dopuszczając się plagiatu, narażasz nie tylko siebie na konsekwencje związane z kradzieżą cudzych treści.

W głównej mierze narażasz jednak swojego potencjalnego klienta na utratę wizerunku i konsekwencje prawne. Wystrzegaj się takich działań jak ognia. Pamiętaj, że dotyczy to również kopiowania tekstów i nanoszenie na nie tylko niewielkich kosmetycznych poprawek. To także nie jest Twoje dzieło.

Błędy organizacyjne

Copywriting należy do grupy zawodów, który można wykonywać zdalnie, w zaciszu swojego domu. Wymaga to jednak nie lada umiejętności organizacyjnych. Organizacja czasu pracy jest jedną z tych cech, które są niezbędne, by wykonywać ten zawód. Ale i w tej materii czeka na Ciebie kilka pułapek. Sprawdź, jakie zagrożenia czyhają na Ciebie w tej sferze.

Przekraczanie nienaruszalnej granicy „deadline”

Copywriting ma jedną główną, niepodlegającą dyskusji, zasadę: nie przekracza się terminu wyznaczonego na oddanie zamówionego tekstu. Na określenie tej granicy stosuje się termin „deadline”, czyli „termin ostateczny”. I najlepiej traktować to określenie dosłownie. W tej pracy przeciąganie wcześniej wyznaczonej daty jest felerem, którego nikt Ci nie wybaczy.

Nie stosując się do tej zasady, nie tylko odbierasz sobie pozycję profesjonalnego copywritera, ale przede wszystkim narażasz daną firmę na niebagatelne straty. W marketingu dotrzymywanie wyznaczonych dat jest świętością, bo za tym idą ogromne koszty.

Brak porozumienia z klientem

Od kontaktu z klientem zależy powodzenie zlecenia. Zanim przyjmiesz dane zlecenie i weźmiesz się do jego realizacji, ustal wszystkie szczegóły. Nie bój się zadawać pytań klientowi, nawet w trakcie pracy nad tekstem. Jeżeli masz wątpliwości – zawsze skontaktuj się ze zleceniodawcą. Tu nie ma miejsca na nieporozumienia.

Żeby się upewnić, czy dobrze zrozumiałeś sedno sprawy, możesz zadać klientowi dodatkowe pytania, parafrazując jego wytyczne, aby mieć w 100% pewność, że wszystko dobrze zrozumiałeś. Dobra komunikacja jest więc kluczem do zadowolenia klienta. Jednym z kardynalnych błędów jest też pominięcie przez obie strony sporządzenia tzw. briefu, w którym znajdą się wszystkie wytyczne dotyczące zamówionego tekstu.

Przyjmowanie zleceń ponad swoje możliwości

Masz dużo pracy, a tu raptem na horyzoncie pojawia się nowe zlecenie. Przecież nie pozwolisz mu uciec, to są zawsze dodatkowe pieniądze. Jakoś sobie poradzisz! To głos w Twojej głowie, który powinieneś natychmiast uciszyć. Możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy jest zawsze kusząca. Ty wystrzegaj się jednak myślenia, że trzeba przyjąć wszystko, co wpadnie Ci w ręce, a później jakoś się z tym uporasz.

Musisz znać swoje możliwości, doskonale umieć określić czas, który potrzebujesz na napisanie danego tekstu. Do tego najlepiej dolicz sobie jeden dzień, tak „na wszelki wypadek” i tego mocno się trzymaj. Nigdy nie bierz nowych zleceń, gdy masz już ręce pełne roboty.

Najczęstsze błędy w copywritingu – podsumowanie

Uchybienia najczęściej popełniane przez copywriterów można podzielić na trzy grupy:

  • błędy warsztatowe – z zakresu użycia języka i tworzenia struktury tekstu.
  • błędy merytoryczne – to te popełniane w sferze samej treści tzw. błędy rzeczowe.
  • błędy organizacyjne – to felery wynikające ze złej organizacji pracy i przecenianiu swoich możliwości.

Profesjonalizm copywritera nie polega na tym, że nie popełnia się w ogóle żadnych omyłek. Każdemu może zdarzyć się gorszy dzień. Twój profesjonalizm polega na tym, że umiesz z tych błędów wyciągnąć wnioski do dalszej pracy.